Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Aleksandrii napisał był kiedyś: "Niechaj się człowiek nie wstydzi nazywać tego, czego Pan Bóg nie wstydził się stworzyć", to jakoś głupio zapytać się sercu najbliższej: "To co, mała, kitramy mewkę?" (Wyd. Książka i Wiedza).

Z pogranicza magii i rzeczywistości

Nigdy nie wiadomo, co za chwilę spotka bohaterów tej opowieści J. Carrolla. Jednemu z nich śni się np., że zamiast silnika ma w swoim samochodzie kartofel. I jeśli początkowo z ulgą przyjmuje fakt wymiany gigantycznego ziemniaka na zwyczajny samochodowy silnik, to już wkrótce zaczyna go martwić, że nie wstawiono mu nowego kartofla: "Nie chcę mieć normalnego silnika. Co to znaczy, Mirando?" Gdybyśmy
Aleksandrii napisał był kiedyś: "Niechaj się człowiek nie wstydzi nazywać tego, czego Pan Bóg nie wstydził się stworzyć", to jakoś głupio zapytać się sercu najbliższej: "To co, mała, &lt;orig&gt;kitramy&lt;/&gt; mewkę?" (Wyd. Książka i Wiedza).<br><br>&lt;tit&gt;Z pogranicza magii i rzeczywistości&lt;/&gt;<br><br>Nigdy nie wiadomo, co za chwilę spotka bohaterów tej opowieści J. Carrolla. Jednemu z nich śni się np., że zamiast silnika ma w swoim samochodzie kartofel. I jeśli początkowo z ulgą przyjmuje fakt wymiany gigantycznego ziemniaka na zwyczajny samochodowy silnik, to już wkrótce zaczyna go martwić, że nie wstawiono mu nowego kartofla: "Nie chcę mieć normalnego silnika. Co to znaczy, Mirando?" Gdybyśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego