Bóg zdrowia udzieli, to Ci napiszę coś obszerniejszego o katakumbach...</> Nie wiadomo, czy to zachęta i zaproszenie Lenartowicza, czy też własne plany podróżnicze wpłynęły na decyzję pisarza. W 1858 roku przedsięwziął wyprawę do Włoch i dotarł do Rzymu. W pierwszych dniach mieszkał w hotelu <name type="place">Minerva</>, a później wynajął pokój w <name type="place">Casa Zuccari</> na <name type="place">via Sistina</>. Pierwszym Polakiem, który przywitał Kraszewskiego w Rzymie, był właśnie Lenartowicz. Niebawem rzymska Polonia wydała obiad na jego cześć. Obecni byli między innymi malarze Stattlerowie - ojciec i syn, pisarze, publicyści, księża, oficerowie. Uroczysty obiad wydano w podrzymskiej winnicy należącej do księży zmartwychwstańców. Pisarz zwiedzał miasto w towarzystwie