Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 27/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
rechoce Juana, która wyjaśnia mi swoją życiową filozofię. - Jak mam ochotę iść z jednym czy dwudziestoma facetami do łóżka, to moja sprawa, moje ciało. Ja tu jestem Comandante - dodaje z uśmiechem, głaszcząc się po policzkach, jakby przygładzała brodę. A broda na Kubie kojarzy się tylko z jednym - z Fidelem Castro.
- Castro myślał, że wszystko będzie tak, jak on chce - mówi 17- -letnia Maria o tak zgrabnych kształtach, że przykrywająca jej pupę kusa spódniczka wydaje się całkowicie niepotrzebna. - A my jesteśmy i robimy swoje. Co? Może mamy harować jak nasi rodzice za 6-10 dolarów miesięcznie? Ja biorę dwa razy tyle za
rechoce Juana, która wyjaśnia mi swoją życiową filozofię. - Jak mam ochotę iść z jednym czy dwudziestoma facetami do łóżka, to moja sprawa, moje ciało. Ja tu jestem &lt;foreign&gt;Comandante&lt;/&gt; - dodaje z uśmiechem, głaszcząc się po policzkach, jakby przygładzała brodę. A broda na Kubie kojarzy się tylko z jednym - z Fidelem Castro.<br>- Castro myślał, że wszystko będzie tak, jak on chce - mówi 17- -letnia Maria o tak zgrabnych kształtach, że przykrywająca jej pupę kusa spódniczka wydaje się całkowicie niepotrzebna. - A my jesteśmy i robimy swoje. Co? Może mamy harować jak nasi rodzice za 6-10 dolarów miesięcznie? Ja biorę dwa razy tyle za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego