Kościoła prawosławnego&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Aleksy II&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;POWIEDZIELI &lt;name type="tit"&gt;"RZECZPOSPOLITEJ"&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;BRANKO GEROSKI&lt;/&gt;, redaktor naczelny macedońskiej gazety &lt;name type="tit"&gt;"Dnewnik"&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;Aresztowanie władyki Jowana to typowy przykład nieadekwatnej do całej sytuacji reakcji władz cerkiewnych i resortu spraw wewnętrznych. Moim zdaniem tego typu problemów nie powinno się rozwiązywać przy pomocy policji. Uważam, że aresztowanie samozwańczego władyki Jowana przyniesie i Cerkwi, i państwu więcej szkód niż korzyści. Nie sądzę, by miał z tego wyniknąć kolejny konflikt na Bałkanach. To wydarzenie ma znaczenie przede wszystkim dla samych Macedończyków, ale nie jest na tyle istotne, aby stać się zarzewiem ewentualnego konfliktu w regionie. Serbska Cerkiew od dawna stara się trzymać rękę na pulsie