łagodni i... puścili wszystkich zatrzymanych wolno.<br><br>CHINY: W październiku 1997 roku, u wybrzeży Hongkongu, kontenerowiec z Singapuru został zatrzymany przez szybką jednostkę patrolową chińskiej marynarki wojennej. Dwunastu uzbrojonych po zęby ludzi zmusiło załogę do obrania kursu na port Hui Lai w Chinach. Marynarze byli przetrzymywani bez snu, wody i jedzenia. Chińczycy usiłowali udowodnić członkom załogi przemyt towarów. Inny akt piractwa miał miejsce w listopadzie 1998 roku. Zaginął wówczas chiński statek "Cheung Son". Siedmiu piratów zatrzymanych później przez chińską policję zeznało, że jego załogę rozstrzelali na pokładzie.<br><br>KOLUMBIA I PERU: Na wodach Amazonki statek pasażerski został napadnięty przez piratów, którzy zrabowali pieniądze