Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
tolerować.

Dwa dni później staliśmy wraz z Pożeraczem Chmur na samym końcu Półwyspu Wojennego. Przed nami były już tylko niebiesko-szmaragdowe wody oceanu. Gdzieś za tą masą falującego żywiołu leżał łańcuch wulkanicznych wysp. Kiedyś, dawno temu nazywanych przez ludzi Nową Ziemią, a teraz Smoczym Archipelagiem.
"Dlaczego Nową Ziemią?" - spytał Pożeracz Chmur.
"Przybyliśmy stamtąd" - pokazałem palcem na zachód. - "Tak w każdym razie stoi w kronikach. Zza oceanu przypłynęły okręty, a na nich wojownicy i magowie. Najpierw zajęli wyspy, potem poszli dalej i to nazywamy Erą Rozproszenia."
"I co dalej?"
"Dalej żyli długo i szczęśliwie. Nie licząc kilku wojen, pomorów, rewolucji i paru
tolerować.<br><br>Dwa dni później staliśmy wraz z Pożeraczem Chmur na samym końcu Półwyspu Wojennego. Przed nami były już tylko niebiesko-szmaragdowe wody oceanu. Gdzieś za tą masą falującego żywiołu leżał łańcuch wulkanicznych wysp. Kiedyś, dawno temu nazywanych przez ludzi Nową Ziemią, a teraz Smoczym Archipelagiem.<br>"Dlaczego Nową Ziemią?" - spytał Pożeracz Chmur.<br>"Przybyliśmy stamtąd" - pokazałem palcem na zachód. - "Tak w każdym razie stoi w kronikach. Zza oceanu przypłynęły okręty, a na nich wojownicy i magowie. Najpierw zajęli wyspy, potem poszli dalej i to nazywamy Erą Rozproszenia."<br>"I co dalej?"<br>"Dalej żyli długo i szczęśliwie. Nie licząc kilku wojen, pomorów, rewolucji i paru
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego