Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
będzie sądu narodów, wyroku, nic. Cierpki smak niedosytu. No i ostatnia wiadomość, rozświetlona radosnymi oczami Kacperczaka - koniec wojny, Niemcy poddali się, nasi są w Berlinie, radziecka i polska flaga na szczycie Reichstagu, zwycięstwo.

- Zdradzili nas, sprzedali! - nieprzytomny krzyk pani Iny.
- Cicho, cicho, ja panią wyprowadzę, krople, kompres, proszę się uspokoić.
Chmurne, uważne spojrzenie Kacperczaka, ściągnięte brwi. I ta rozmowa, o której nikt nie wie.
- Cieszyć się? Jak, panie Franciszku? Dla nas wojna się nie skończyła, a kiedy skończy? Pan wie najlepiej. Proszę pomyśleć o Hieronimie. O tych kartkach z pieczęciami. Nadeszła podobna i do Surmy.
- Do mnie również - wtrąca Kacperczak.

- Jakże
będzie sądu narodów, wyroku, nic. Cierpki smak niedosytu. No i ostatnia wiadomość, rozświetlona radosnymi oczami Kacperczaka - koniec wojny, Niemcy poddali się, nasi są w Berlinie, radziecka i polska flaga na szczycie Reichstagu, zwycięstwo.<br><br> - Zdradzili nas, sprzedali! - nieprzytomny krzyk pani Iny.<br> - Cicho, cicho, ja panią wyprowadzę, krople, kompres, proszę się uspokoić.<br> Chmurne, uważne spojrzenie Kacperczaka, ściągnięte brwi. I ta rozmowa, o której nikt nie wie.<br> - Cieszyć się? Jak, panie Franciszku? Dla nas wojna się nie skończyła, a kiedy skończy? Pan wie najlepiej. Proszę pomyśleć o Hieronimie. O tych kartkach z pieczęciami. Nadeszła podobna i do Surmy.<br> - Do mnie również - wtrąca Kacperczak.<br><br> - Jakże
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego