psychiczne, wiadomo było od dawna. W przededniu rozpoczęcia procesu &lt;name type="tit"&gt;"Dagens Nyheter"&lt;/&gt; pisała, że w dniu zamachu &lt;name type="person"&gt;Mihajlović&lt;/&gt; wędrował samotnie ulicami &lt;name type="place"&gt;Sztokholmu&lt;/&gt;. Oskarżony zeznał, że miał za sobą trzy nieprzespane noce i czuł się bardzo źle. Twierdził, że słyszał głosy, które kazały mu kogoś zaatakować.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Wydawało mi się, że słyszę głos Chrystusa&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="person"&gt;Mihajlović&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Wiedziałem, kim ona jest, ale nie miałem nic przeciwko niej. Na jej miejscu mógłby znaleźć się ktokolwiek inny. Nie interesowałem się polityką&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówił.<br>Obrońca &lt;name type="person"&gt;Peter Althin&lt;/&gt; kładzie nacisk na stan niepoczytalności oskarżonego, co jego zdaniem obala tezę prokuratora &lt;name type="person"&gt;Agnety Blidberg&lt;/&gt; o morderstwie z premedytacją. Zwraca on uwagę na