w świecie - uważa Lityński. Tymczasem prymas Józef Glemp, aprobując dekret ordynariusza gdańskiego, też podkreślił, że wypowiedź proboszcza św. Brygidy nie była antysemicka, tylko osobista, i dodał: - To człowiek kochający Kościół i ojczyznę, ale może kochający inaczej.<br>- Taka reakcja zwierzchników Kościoła jest dziwną figurą - twierdzi dr Stanisław Krajewski, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, zastanawiając się, dlaczego polscy biskupi bronią się przed słowem "antysemityzm", skoro obecność tego zjawiska we wspólnotach Kościoła dostrzegł i potępił polski papież. Być może pojęcie to budzi u nas aż tak złe skojarzenia, że hierarchowie za wszelką cenę starają się go uniknąć. Ale niewykluczone też, że wówczas sens