Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
F. Rakowski, ówczesny naczelny "Polityki", zapisał w swoim dzienniku w 1965 r.: "Od kilku lat mamy w kraju fatalne zaopatrzenie. W sklepach brakuje wielu towarów, powszechnym zjawiskiem są kolejki przed sklepami mięsnymi. Jednocześnie, w tym samym czasie, stale mówimy o tym, że rozwijamy się gospodarczo, pniemy się w górę etc. Ciekaw jestem, jak długo ludzie będą się godzić z tą sytuacją? Czy nigdy im się to nie znudzi? ".

Dwa lata później jakaś słuchaczka radia z niepokojem pytała: "Czy to prawda, że od 1.I.1968 r. znowu ma wszystko podrożeć, a przede wszystkim mieszkania. No i w związku z tym ma
F. Rakowski, ówczesny naczelny "Polityki", zapisał w swoim dzienniku w 1965 r.: "Od kilku lat mamy w kraju fatalne zaopatrzenie. W sklepach brakuje wielu towarów, powszechnym zjawiskiem są kolejki przed sklepami mięsnymi. Jednocześnie, w tym samym czasie, stale mówimy o tym, że rozwijamy się gospodarczo, pniemy się w górę etc. Ciekaw jestem, jak długo ludzie będą się godzić z tą sytuacją? Czy nigdy im się to nie znudzi? ".<br><br>Dwa lata później jakaś słuchaczka radia z niepokojem pytała: "Czy to prawda, że od 1.I.1968 r. znowu ma wszystko podrożeć, a przede wszystkim mieszkania. No i w związku z tym ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego