Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o rodzinie
Rok powstania: 2001
dobrze, że na piechotę się nie wybrałam, bo bym musiała iść kawał.
I autobusem pojechałaś?
I ((autobu)) Akurat sto pięćdziesiąt dziewięć akurat tam jechało i pod samą firmę mnie podwiozło.
A budka jakaś była?
Była była. Przy przystanku.
.
Ten sam autobus, co z Ochoty jedzie, to ten sam jechał na Ciołka. A kto jest u ciebie?
Paweł. Nie patrzyłaś na głośniki?
Nie.
Szkoda.
Dzień dobry.
Dzień dobry.

No przecież zacząłeś mówić, jak pojechaliście do Tesco, czy tam do Castoramy.
Do Tesco. I mówię do nich: To chodźcie, bo tu dobra kawa jest, nie. A nie miałem pieniędzy w ogóle z sobą
dobrze, że na piechotę się nie wybrałam, bo bym musiała iść kawał.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;I autobusem pojechałaś?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;I ((autobu))&lt;pause&gt; Akurat sto pięćdziesiąt dziewięć akurat tam jechało i pod samą firmę mnie podwiozło.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;A budka jakaś była?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Była była. Przy przystanku.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;&lt;gap&gt;.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ten sam autobus, co z Ochoty jedzie, to&lt;pause&gt; ten sam jechał na Ciołka.&lt;pause&gt; A kto jest u ciebie?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Paweł.&lt;pause&gt; Nie patrzyłaś na głośniki?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Szkoda.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Dzień dobry.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dzień dobry.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;who1&gt;No przecież zacząłeś mówić, jak pojechaliście do Tesco, czy tam do Castoramy.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Do Tesco. I mówię do nich: To chodźcie, bo tu dobra kawa jest, nie. &lt;vocal desc="laugh"&gt; A nie miałem pieniędzy w ogóle z sobą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego