powiedzieli:<br>- No, prawda.<br>- Więc cóż pan na to, panie ministrze sprawiedliwości, czy można tak robić?<br>- W żaden sposób - powiedział minister sprawiedliwości. - Według prawa (tom 1349) dzieci są własnością rodziców. Jest jedna tylko możliwość.<br>- Jaka? - zapytali wszyscy ciekawie.<br>- Król Maciuś musi się nazwać: król Maciuś Pierwszy-Reformator (tom 1764, s. 377).<br>- Co to znaczy?<br>- To znaczy, że jest królem, który zmienia prawa. Jak król powie: "Chcę wydać prawo takie i takie", to powiem: "Nie wolno, bo już jest inne prawo". A jak król powie: "Chcę wprowadzić taką a taką reformę" - powiem: "Dobrze".<br>Zgodzili się wszyscy. Ale najtrudniej było z Felkiem.<br> &lt;page nr=74&gt; - Nie może być faworytem