Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
mnie,
Że ja właściwie ginę samotnie i bezdomnie,

Że ja właściwie gasnę w syberiach twego chłodu,
Wygnany i zesłany bez win i bez powodu;

Że w czasach, gdy po ziemi strzaskane skrzydło wlekę,
Przede mną drzwi zamykasz i serce, i powiekę,

Bym patrząc w twoje oczy nie dostrzegł ciemnej próżni,
Co złymi zamysłami rozdziela nas i różni.

Ty nawet nie wiesz o tym, że ja - zraniony śpiewak,
Spożywam chleb zmieszany z trucizną twoich zniewag,

Że dla dumnego czoła zabrakło chmur i wieńca,
Że wszystkie moje pieśni, to pieśni potępieńca...

A jednak, gdy już umrzesz - po moich pieśniach właśnie
Bóg duszę twą rozpozna
mnie,<br>Że ja właściwie ginę samotnie i bezdomnie,<br><br>Że ja właściwie gasnę w syberiach twego chłodu,<br>Wygnany i zesłany bez win i bez powodu;<br><br>Że w czasach, gdy po ziemi strzaskane skrzydło wlekę,<br>Przede mną drzwi zamykasz i serce, i powiekę,<br><br>Bym patrząc w twoje oczy nie dostrzegł ciemnej próżni,<br>Co złymi zamysłami rozdziela nas i różni.<br><br>Ty nawet nie wiesz o tym, że ja - zraniony śpiewak,<br>Spożywam chleb zmieszany z trucizną twoich zniewag,<br><br>Że dla dumnego czoła zabrakło chmur i wieńca,<br>Że wszystkie moje pieśni, to pieśni potępieńca...<br><br>A jednak, gdy już umrzesz - po moich pieśniach właśnie<br>Bóg duszę twą rozpozna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego