Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
organy prasowe. Zasługą redaktora naczelnego, Mariana Eilego, było zapoznanie czytelników z dziełami Picassa, z różnymi nowinkami literackimi na świecie, no i wreszcie stała współpraca z Gałczyńskim. Początkowo odbiorcy "Przekroju" krzywili się na Listy z fiołkiem, na Zieloną Gęś, ale upór Eilego zrobił swoje. Ludzie zaczynali lekturę pisma właśnie od Gałczyńskiego. Co znowu ten wariat napisał? - mówili i czytali, tak że później już nie wyobrażano sobie "Przekroju" bez tych utworów. Ataki jednak trwały nadal i "poważni" krytycy wyrażali się pogardliwie i złośliwie o jego twórczości. Ale czyż to nie jest powszechny los utalentowanych Polaków? Któż pierwszy uznał teatry Kantora i Grotowskiego, dzieła Pendereckiego
organy prasowe. Zasługą redaktora naczelnego, Mariana Eilego, było zapoznanie czytelników z dziełami Picassa, z różnymi nowinkami literackimi na świecie, no i wreszcie stała współpraca z Gałczyńskim. Początkowo odbiorcy "Przekroju" krzywili się na Listy z fiołkiem, na Zieloną Gęś, ale upór Eilego zrobił swoje. Ludzie zaczynali lekturę pisma właśnie od Gałczyńskiego. Co znowu ten wariat napisał? - mówili i czytali, tak że później już nie wyobrażano sobie "Przekroju" bez tych utworów. Ataki jednak trwały nadal i "poważni" krytycy wyrażali się pogardliwie i złośliwie o jego twórczości. Ale czyż to nie jest powszechny los utalentowanych Polaków? Któż pierwszy uznał teatry Kantora i Grotowskiego, dzieła Pendereckiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego