Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
to Kill": "Staliśmy w szeregu, gdy przyszedł, popatrzył i zaczął bez słowa wskazywać ludzi ręką: "You!". Do dziś nie mam pojęcia, dlaczego wskazał na mnie. Ale dzięki temu zostałem w Hollywood. Tak się zaczęło..." Nick wygląda jak typowy "człowiek Hollywood": 28 lat, zadbany, w modnych ciuchach "Banana Republic" i Kennetha Cole'a, z nieodłącznym telefonem komórkowym w ręce. To jego przyjaciel Josh oprowadza nas po studiach "SKYE Partners", jego koleżanka Jenny robi w ciągu godziny Krzysztofowi profesjonalny filmowy make-up: siniaki i krew na twarzy, brak dwóch zębów. (To nic! Trzeba było widzieć jego minę, gdy Jenny zażartowała, że farba zmyje się
to Kill": "Staliśmy w szeregu, gdy przyszedł, popatrzył i zaczął bez słowa wskazywać ludzi ręką: "You!". Do dziś nie mam pojęcia, dlaczego wskazał na mnie. Ale dzięki temu zostałem w Hollywood. Tak się zaczęło..." Nick wygląda jak typowy "człowiek Hollywood": 28 lat, zadbany, w modnych ciuchach "Banana Republic" i Kennetha Cole'a, z nieodłącznym telefonem komórkowym w ręce. To jego przyjaciel Josh oprowadza nas po studiach "SKYE Partners", jego koleżanka Jenny robi w ciągu godziny Krzysztofowi profesjonalny filmowy make-up: siniaki i krew na twarzy, brak dwóch zębów. (To nic! Trzeba było widzieć jego minę, gdy Jenny zażartowała, że farba zmyje się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego