Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
się przez cały dziewiętnasty wiek w pismach ilustrowanych. Pierwsza moja podróż do Ameryki z Anglii zimą 1945/1946 roku trwała bodaj dwanaście dni. Mały stateczek pracowicie właził na górę wodną, żeby znów znaleźć się w kotlinie i wspinać się znowu. Potem przeloty przez Atlantyk spowszedniały i nawet raz leciałem francuską "Concorde": ledwo śniadanie z winem dobiło do serów, już Paryż.
Do Ameryki ludzie jeździli, ale rzadko wracali. Zdarzało się jednak. W wiosce Peiksva, niedaleko dworu, w którym się urodziłem, bardzo zasobnej i ładnie zabudowanej, wyróżniał się dom "Amerykańca". Następnie stało się to, co w skrócie daje pojęcie o Litwie włączonej do
się przez cały dziewiętnasty wiek w pismach ilustrowanych. Pierwsza moja podróż do Ameryki z Anglii zimą 1945/1946 roku trwała bodaj dwanaście dni. Mały stateczek pracowicie właził na górę wodną, żeby znów znaleźć się w kotlinie i wspinać się znowu. Potem przeloty przez Atlantyk spowszedniały i nawet raz leciałem francuską "Concorde": ledwo śniadanie z winem dobiło do serów, już Paryż.<br> Do Ameryki ludzie jeździli, ale rzadko wracali. Zdarzało się jednak. W wiosce Peiksva, niedaleko dworu, w którym się urodziłem, bardzo zasobnej i ładnie zabudowanej, wyróżniał się dom "Amerykańca". Następnie stało się to, co w skrócie daje pojęcie o Litwie włączonej do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego