krzątali się przy pulpitach. Dwa, trzy, cztery razy zbiegały strużki świateł pod ich rękami.<br>- Nie odpowiada, <orig>astrogatorze</>.<br>Dlaczego on nie startuje? - nie mógł zrozumieć Rohan. Czy nie chce się przyznać do porażki? Horpach! Co za nonsens! Poruszył się... Teraz... teraz wyda rozkaz.<br>Lecz <orig>astrogator</> cofnął się tylko o krok.<br>- Kronotos?<br>Cybernetyk zbliżył się.<br>- Co oni mogli mu zrobić?<br> <page nr=146> Rohana od razu uderzyła ta forma; "oni", powiedział Horpach, jakby naprawdę miał do czynienia z myślącym przeciwnikiem.<br>- Obwody autonomiczne są na <orig>kriotronach</> - powiedział Kronotos i czuło się, że to, co powie, będzie tylko przypuszczeniem. - Temperatura wzrosła, stracił nadprzewodliwość...<br>- Pan wie, doktorze, czy pan