Mrozowski w "Cyganerii". Ciekawe, że z trzech wymienionych powyżej książek: Mrozowskiego, Piętaka, Szymańskiego - najuczciwsza, choć miejscami bardzo nieścisła jest książka właśnie Szymańskiego, które informacje czerpał z drugiej, lub trzeciej ręki, zaś z większością mieszkańców Powiśla w ogóle się nie zetknął, bo już nie żyli.<br>"Pamiętnik Mrozowskiego - pisze w posłowiu do "Cyganerii" jej lubelski wydawca - należy traktować jako literacki dokument epoki, pewnego rodzaju "spowiedź dziecięcia wieku" i zbeletryzowaną kronikę mieszkania przy Dobrej 9. Autor prostuje i wyjaśnia wiele fałszywych sądów i faktów, związanych z historią "wspólnego pokoju", jego mieszkańcami i gośćmi". Wydawca informuje ponadto, że książka "ze względu na obfitość materiału, kompozycję