prędzej<br>Jał obliczać stos pieniędzy.<br>Bocian dochód obliczony<br>Poukładał mu w rulony,<br>Których było z pięć tysięcy,<br>Jeśli nie dwa razy więcej.<br>Te pieniądze po troszeczce<br>Poprzewoził strażak w beczce,<br>Po czym trupa w restauracji<br>Siadła wreszcie do kolacji.<br>Tomek jadł za wszystkie czasy:<br>Spałaszował metr kiełbasy,<br>Dwa talerze kapuśniaku,<br>Cynaderki, miskę flaków,<br>A na deser mu podano<br>Talerz malin ze śmietaną.<br>Bocian połknął cztery leszcze,<br>Potem tuzin płotek jeszcze,<br>A to wszystko z wielkim smakiem<br>Zagryzł karpiem i szczupakiem.<br>Dla ślimaka i stonogi<br>Przyniesiono dwa pierogi,<br>Mysz dostała połeć sadła,<br>A wiewiórka pestki jadła.<br>Radość trupy była wielka:<br>Za butelką