Typ tekstu: Książka
Autor: Gotowała Jerzy
Tytuł: Najkrócej żyją motyle. Lotnictwo rozpoznawcze wciąż niezbędne
Rok: 1996
detonację a dopiero potem zauważył na oszkleniu kabiny jakąś nieznaną mu zupełnie, zagadkową, pomarańczową poświatę. Maszyna przeniosła ku przodowi drgania konstrukcji i Francis w lot zrozumiał sytuację w jakiej się znalazł. Ostry dziób "Black Lady" uniósł się niebezpiecznie w górę, potem gwałtownie opadł w dół, zakręcił w lewo i zawirował. Czasu wystarczyło zaledwie na to, by zdziwić się i zakląć soczyście, zanim "U-2B" runął pionowo w dół...
Sama wysokość nie chroniła więc załóg rozpoznawczych. Trzeba było do lotów zwiadowczych oprócz wysokości dołączyć i prędkość. Cóż tu nowego wymyśleć?
Pewnego wiosennego dnia 26 kwietnia 1962 r. doświadczalny pilot firmy Lockheed Aircraft
detonację a dopiero potem zauważył na oszkleniu kabiny jakąś nieznaną mu zupełnie, zagadkową, pomarańczową poświatę. Maszyna przeniosła ku przodowi drgania konstrukcji i Francis w lot zrozumiał sytuację w jakiej się znalazł. Ostry dziób "Black Lady" uniósł się niebezpiecznie w górę, potem gwałtownie opadł w dół, zakręcił w lewo i zawirował. Czasu wystarczyło zaledwie na to, by zdziwić się i zakląć soczyście, zanim "U-2B" runął pionowo w dół...<br>Sama wysokość nie chroniła więc załóg rozpoznawczych. Trzeba było do lotów zwiadowczych oprócz wysokości dołączyć i prędkość. Cóż tu nowego wymyśleć?<br>Pewnego wiosennego dnia 26 kwietnia 1962 r. doświadczalny pilot firmy Lockheed Aircraft
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego