Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
powinien stosować preparaty krwiopochodne z własnego krajowego surowca.
Polskie osocze wożono do przerobu do laboratorium Czerwonego Krzyża w Szwajcarii. Część cennych białek, które zawiera, zostawała u przetwórcy, czyli frakcjonatora. Za przerób płaciliśmy gotówką. Przetargi na wyłonienie firmy przerabiającej osocze organizowało Ministerstwo Zdrowia wspólnie z kilkoma pracownikami Instytutu Hematologii i Transfuzjologii. Członkowie tej komisji przetargowej decydowali więc także o biznesowej stronie przedsięwzięcia.

Naturalne były więc ich częste wizyty w Szwajcarii - twierdzi były wysoki urzędnik Ministerstwa Zdrowia. Ale minister Jacek Żochowski miał poważne podejrzenia, że niektórzy członkowie komisji, dając zarabiać Szwajcarom, czerpią z tego dodatkowe korzyści. Raz nawet doszło do gorszącej sceny, gdy
powinien stosować preparaty krwiopochodne z własnego krajowego surowca.<br>Polskie osocze wożono do przerobu do laboratorium Czerwonego Krzyża w Szwajcarii. Część cennych białek, które zawiera, zostawała u przetwórcy, czyli &lt;orig&gt;frakcjonatora&lt;/&gt;. Za przerób płaciliśmy gotówką. Przetargi na wyłonienie firmy przerabiającej osocze organizowało Ministerstwo Zdrowia wspólnie z kilkoma pracownikami Instytutu Hematologii i Transfuzjologii. Członkowie tej komisji przetargowej decydowali więc także o biznesowej stronie przedsięwzięcia.<br><br>Naturalne były więc ich częste wizyty w Szwajcarii - twierdzi były wysoki urzędnik Ministerstwa Zdrowia. Ale minister Jacek Żochowski miał poważne podejrzenia, że niektórzy członkowie komisji, dając zarabiać Szwajcarom, czerpią z tego dodatkowe korzyści. Raz nawet doszło do gorszącej sceny, gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego