Typ tekstu: Tekst pisany
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: W małym dworku
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1921
Będę spokojny. Niech się dzieje, co chce. Ale powiedz mi, czy Zosia jest córką Nibka, czy moją? Wszystko mi się poplątało we łbie i nic nie wiem, co było pierwej, a co później.
WIDMO
z uśmiechem
Biedny Ignacy! Uspokój się. Zosia jest córką Dyapanazego. Daję ci na to słowo widma. Czy ci to nie wystarcza? Mam wszystkie daty zapisane w dzienniku. Nie czytałeś dotąd mego dziennika?
KOZDROŃ
Bałem się tego dotknąć.
WIDMO
Przeczytaj go więc, a potem pokaż Dyapanazemu. Musicie obaj wiedzieć prawdę.
KOZDROŃ
Bo on tu robił jakieś aluzje do niebieskich oczu Zosi, do jakiegoś podobieństwa uśmiechów. A przy tym
Będę spokojny. Niech się dzieje, co chce. Ale powiedz mi, czy Zosia jest córką Nibka, czy moją? Wszystko mi się poplątało we łbie i nic nie wiem, co było pierwej, a co później.<br>WIDMO<br>&lt;hi rend="italic"&gt;z uśmiechem&lt;/&gt;<br>Biedny Ignacy! Uspokój się. Zosia jest córką Dyapanazego. Daję ci na to słowo widma. Czy ci to nie wystarcza? Mam wszystkie daty zapisane w dzienniku. Nie czytałeś dotąd mego dziennika?<br>KOZDROŃ<br>Bałem się tego dotknąć.<br>WIDMO<br>Przeczytaj go więc, a potem pokaż Dyapanazemu. Musicie obaj wiedzieć prawdę.<br>KOZDROŃ<br>Bo on tu robił jakieś aluzje do niebieskich oczu Zosi, do jakiegoś podobieństwa uśmiechów. A przy tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego