Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
to przysięgła. Zresztą ja sama wiem. Więc naturalnie nie mógł przestać pracować, bo jego talent jest silniejszy od niego. Musi tworzyć, choćby nie chciał. A teraz pójdę zobaczyć, czy już możesz go odwiedzić.
VI
Hubert obawiał się, że wbrew słowom Gabi ojciec jej wyda mu się pospolitym, sztucznym i niemiłym. Czyż mógł być innym ktoś, kto tak wszystko genialnie robi? Ale ujrzawszy go, uspokoił się od razu i przyznał w duszy, że taką twarz i postać mógł mieć tylko człowiek niepospolity.
- Twój ojciec, Hubercie - powiedział mu ten onieśmielający pan - był tak uroczy i serdecznie miły, że dotychczas go pamiętam, choć widziałem
to przysięgła. Zresztą ja sama wiem. Więc naturalnie nie mógł przestać pracować, bo jego talent jest silniejszy od niego. Musi tworzyć, choćby nie chciał. A teraz pójdę zobaczyć, czy już możesz go odwiedzić. <br>VI <br>Hubert obawiał się, że wbrew słowom Gabi ojciec jej wyda mu się pospolitym, sztucznym i niemiłym. Czyż mógł być innym ktoś, kto tak wszystko genialnie robi? Ale ujrzawszy go, uspokoił się od razu i przyznał w duszy, że taką twarz i postać mógł mieć tylko człowiek niepospolity. <br>- Twój ojciec, Hubercie - powiedział mu ten onieśmielający pan - był tak uroczy i serdecznie miły, że dotychczas go pamiętam, choć widziałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego