Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
biegnąc skręty
Składniki obce i pigmenty
W zwykłych przedmiotach nam odsłania:
To godne zwykle jest badania.
425
Na dziś nie daję ci nadziei,
Nie czekaj darmo treuga Dei,
Bo z życia, które tobie dano,
Magiczną nie uciekniesz bramą.
Idźmy w pokoju, ludzie prości.
430
Przed nami jest
- Jądro ciemności.

Washington D.C., 1947


TRAKTAT POETYCKI
1957
Wstęp

1
Mowa rodzinna niechaj będzie prosta.
Ażeby każdy, kto usłyszy słowo,
Widział jabłonie, rzekę, zakręt drogi,
Tak jak się widzi w letniej błyskawicy.

5
Nie może jednak mowa być obrazem
I niczym więcej. Wabi ją od wieków
Rozkołysanie rymu, sen, melodia.
Bezbronną mija suchy, ostry
biegnąc skręty <br>Składniki obce i pigmenty <br>W zwykłych przedmiotach nam odsłania: <br>To godne zwykle jest badania. <br>425<br>Na dziś nie daję ci nadziei, <br>Nie czekaj darmo treuga Dei, <br>Bo z życia, które tobie dano, <br>Magiczną nie uciekniesz bramą. <br>Idźmy w pokoju, ludzie prości. <br>430<br>Przed nami jest <br> - Jądro ciemności. <br><br>Washington D.C., 1947 &lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;TRAKTAT POETYCKI&lt;/&gt;<br>1957<br>&lt;tit&gt;Wstęp&lt;/&gt; <br><br> 1<br>Mowa rodzinna niechaj będzie prosta. <br>Ażeby każdy, kto usłyszy słowo,<br>Widział jabłonie, rzekę, zakręt drogi, <br>Tak jak się widzi w letniej błyskawicy. <br><br> 5<br>Nie może jednak mowa być obrazem <br>I niczym więcej. Wabi ją od wieków <br>Rozkołysanie rymu, sen, melodia. <br>Bezbronną mija suchy, ostry
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego