Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 18
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
godziny 20 dojechaliśmy do Kiszyniowa.
Na dworcu przywitały nas dzieci, które później wzięły nas do siebie. Następnego dnia o godzinie 11. spotkaliśmy się w Domu Polskim, gdzie zapoznani zostaliśmy z planem pobytu w Mołdawii. Później poszliśmy z wyznaczoną opiekunką zwiedzać miasto. W dzielnicy, przez którą szliśmy, domki były niskie, parterowe. Dalej zaczynało się nowe miasto i tu przeważały wysokie bloki. Zobaczyliśmy duży budynek szkoły z polskimi klasami. W nim zjedliśmy obiad. Poniżej szkoły stał pomnik jakiegoś rumuńskiego pisarza i dom prezydenta.
Później poszliśmy do parku, gdzie był 15-minutowy odpoczynek przy fontannie. Z parku ruszyliśmy do centrum Kiszyniowa. Było tam wiele
godziny 20 dojechaliśmy do Kiszyniowa.<br>Na dworcu przywitały nas dzieci, które później wzięły nas do siebie. Następnego dnia o godzinie 11. spotkaliśmy się w Domu Polskim, gdzie zapoznani zostaliśmy z planem pobytu w Mołdawii. Później poszliśmy z wyznaczoną opiekunką zwiedzać miasto. W dzielnicy, przez którą szliśmy, domki były niskie, parterowe. Dalej zaczynało się nowe miasto i tu przeważały wysokie bloki. Zobaczyliśmy duży budynek szkoły z polskimi klasami. W nim zjedliśmy obiad. Poniżej szkoły stał pomnik jakiegoś rumuńskiego pisarza i dom prezydenta.<br>Później poszliśmy do parku, gdzie był 15-minutowy odpoczynek przy fontannie. Z parku ruszyliśmy do centrum Kiszyniowa. Było tam wiele
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego