Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
sobie sam. Tak samo samodzielnie muszę otwierać drzwi do dojo.
W budynku nie ma figurek żadnego z wcieleń Buddy, nie ma jednak wątpliwości, że duch czy też idea szanownego Jigoro Kano unosi się w powietrzu.
Tak, Andy San, tu nie ma wybranych. Czerwona chorągiewka w ręku sędziego Kasuja San (5 Dan - znakomitość) wskazuje, że walkę przegrałeś. Przegrałbyś ją nawet, gdybyś był wielkim Fujimoto San czy nawet tłustym Seki, którego fabryka czekać będzie jutro o świcie na ciebie.
Siedzę na podłodze rozcierając potłuczone stopy. Mam jeszcze dwie walki i muszę je wygrać, jeśli nie chcę zamęczać się przez cały tydzień, że zmarnowałem
sobie sam. Tak samo samodzielnie muszę otwierać drzwi do dojo.<br> W budynku nie ma figurek żadnego z wcieleń Buddy, nie ma jednak wątpliwości, że duch czy też idea szanownego Jigoro Kano unosi się w powietrzu.<br> Tak, Andy San, tu nie ma wybranych. Czerwona chorągiewka w ręku sędziego Kasuja San (5 Dan - znakomitość) wskazuje, że walkę przegrałeś. Przegrałbyś ją nawet, gdybyś był wielkim Fujimoto San czy nawet tłustym Seki, którego fabryka czekać będzie jutro o świcie na ciebie.<br> Siedzę na podłodze rozcierając potłuczone stopy. Mam jeszcze dwie walki i muszę je wygrać, jeśli nie chcę zamęczać się przez cały tydzień, że zmarnowałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego