minionego roku), które wspólnie z Williamsem spędziło w sumie 375 tysięcy ludzi. Ale Knebworth to nie tylko rekordowe liczby. Przede wszystkim to znakomite widowisko, które pokazuje, jak wielkim showmanem jest Robbie (o czym zresztą mogli się przekonać na własne oczy polscy fani, którzy przyszli na jego koncert w katowickim Spodku). Dech w piersiach zapiera już sam początek koncertu: gdy opada kurtyna oddzielająca widzów od zespołu, a Robbbie ukazuje się zachwyconej publiczności... podwieszony na linach wysoko nad sceną, tłum szaleje. I tak jest do końca. Na płytach DVD są także utwory, które na płytę kompaktową z jego występu nie trafiły. W dodatkach