Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Wiersze
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1975
ją trzeba rozbierać z powagą,
Lub może lepiej czekać za jej progiem,
By sama z siebie zdjęła czas i trwogę;
By nagą będąc, nie była już nagą.

Poczekaj! Ona. Tak, to tylko ona
Spłoszoną wiarą może was ocalić.
Bądźcie szczęśliwi. Dobrej nocy. Alić
Ta rzecz się skończy, choć jest nieskończona.

Dedykacja: Żonie

***
Przecież mnie czułość nigdy nie opuści;
Nawet gdy zwątpię w śnieżność mego pióra;
Gdy pewnej nocy - pełnej świec i luster -
Ujrzę na dłoni tylko ślad po ptaku,
Wątłą relikwię zmarłego zwierzęcia,
Które zagniotła glina i powieki.

Będziesz mi wierna, dostojna czułości,
Po czas jałowy - i po dalsze czasy;
ją trzeba rozbierać z powagą,<br>Lub może lepiej czekać za jej progiem,<br>By sama z siebie zdjęła czas i trwogę;<br>By nagą będąc, nie była już nagą.<br><br>Poczekaj! Ona. Tak, to tylko ona<br>Spłoszoną wiarą może was ocalić.<br>Bądźcie szczęśliwi. Dobrej nocy. Alić<br>Ta rzecz się skończy, choć jest nieskończona.<br><br>&lt;intro&gt;Dedykacja: Żonie&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;***&lt;/&gt;<br>Przecież mnie czułość nigdy nie opuści;<br>Nawet gdy zwątpię w śnieżność mego pióra;<br>Gdy pewnej nocy - pełnej świec i luster -<br>Ujrzę na dłoni tylko ślad po ptaku,<br>Wątłą relikwię zmarłego zwierzęcia,<br>Które zagniotła glina i powieki.<br><br>Będziesz mi wierna, dostojna czułości,<br>Po czas jałowy - i po dalsze czasy;<br>Aż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego