Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
stal i zboże, więc kobiety nie doczekały się na staniki. Produkowano, owszem, ale po pierwsze, za mało, po drugie - normalna kobieta miała zawsze inny rozmiar i kształt piersi niż typowy, dostępny w handlu stanik. Stąd się wziął pogląd, że wszystkie Polki to wyjątkowe kobiety.
W 1968 r. roku zdjęto "Dziady" Dejmka razem z dziewicą w bieliźnie. Żydom kazali spakować swoje staniki i wyjechać, studentów klasa robotnicza upomniała, by zajmowali się nauką. Nikt nie miał głowy, by zajmować się biustonoszami. Ani równouprawnieniem kobiet. Które zresztą w Polsce było zawsze.
Biustonosze szyto chałupniczo albo przemycano z NRD. Gdy zaczęła się demokracja i gospodarka
stal i zboże, więc kobiety nie doczekały się na staniki. Produkowano, owszem, ale po pierwsze, za mało, po drugie - normalna kobieta miała zawsze inny rozmiar i kształt piersi niż typowy, dostępny w handlu stanik. Stąd się wziął pogląd, że wszystkie Polki to wyjątkowe kobiety.<br>W 1968 r. roku zdjęto "Dziady" Dejmka razem z dziewicą w bieliźnie. Żydom kazali spakować swoje staniki i wyjechać, studentów klasa robotnicza upomniała, by zajmowali się nauką. Nikt nie miał głowy, by zajmować się biustonoszami. Ani równouprawnieniem kobiet. Które zresztą w Polsce było zawsze.<br>Biustonosze szyto chałupniczo albo przemycano z NRD. Gdy zaczęła się demokracja i gospodarka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego