Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
dialogu. Że tylko unikając zdecydowanego stwierdzenia prawdy możemy sobie w nieskończoność dialogować.

Zdarza się swoista "religia dialogu", polegająca na dialogomanii albo swego rodzaju dialogolatrii. Ale uprawianie dialogu traktowanego jako cel w sobie nie ma sensu. Mogą sobie na to pozwolić ci, którzy mają sporo pieniędzy i niewiele własnego do powiedzenia. Dialog powinien być prowadzony w cieniu Prawdy i ku niej zmierzać. Jeżeli ktoś twierdzi, że prawdy nie ma, też należy postawić pytanie o sensowność dialogu. Chodzi bowiem o to, czy nasz rozmówca jest w stanie przyjąć nas takimi, jakimi jesteśmy, a jako chrześcijanie jesteśmy ludźmi, którzy uznają istnienie Prawdy. Konsekwentnie jednak
dialogu. Że tylko unikając zdecydowanego stwierdzenia prawdy możemy sobie w nieskończoność dialogować.<br><br> Zdarza się swoista "religia dialogu", polegająca na &lt;orig&gt;dialogomanii&lt;/&gt; albo swego rodzaju &lt;orig&gt;dialogolatrii&lt;/&gt;. Ale uprawianie dialogu traktowanego jako cel w sobie nie ma sensu. Mogą sobie na to pozwolić ci, którzy mają sporo pieniędzy i niewiele własnego do powiedzenia. Dialog powinien być prowadzony w cieniu Prawdy i ku niej zmierzać. Jeżeli ktoś twierdzi, że prawdy nie ma, też należy postawić pytanie o sensowność dialogu. Chodzi bowiem o to, czy nasz rozmówca jest w stanie przyjąć nas takimi, jakimi jesteśmy, a jako chrześcijanie jesteśmy ludźmi, którzy uznają istnienie Prawdy. Konsekwentnie jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego