Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
z nich zaczyna od swego życia i mierzy gdzieś w kosmos. Nic z tego nie wynika... Nie chcemy tego życia i tego kosmosu, wręcz przeciwnie... Chciałoby się powiedzieć: "siedź ze swoim życiem i swoim kosmosem w domu!" A przecież Bernhard też nic innego nie robił, tylko pisał o swoim życiu. Dlaczego on tu stanowi wyjątek, dlaczego chcemy wejść wraz z nim w to jego marne życie i mamy wrażenie, że stąd można zacząć, że podstawiono nam stołek, z którego możemy sięgnąć do sufitu... Może ma więcej odwagi, by pozostać przy swoim ŤBIEDNYMť, może więcej ma obrzydzenia? Dość, że udaje mu się
z nich zaczyna od swego życia i mierzy gdzieś w kosmos. Nic z tego nie wynika... Nie chcemy tego życia i tego kosmosu, wręcz przeciwnie... Chciałoby się powiedzieć: "siedź ze swoim życiem i swoim kosmosem w domu!" A przecież Bernhard też nic innego nie robił, tylko pisał o swoim życiu. Dlaczego on tu stanowi wyjątek, dlaczego chcemy wejść wraz z nim w to jego marne życie i mamy wrażenie, że stąd można zacząć, że podstawiono nam stołek, z którego możemy sięgnąć do sufitu... Może ma więcej odwagi, by pozostać przy swoim ŤBIEDNYMť, może więcej ma obrzydzenia? Dość, że udaje mu się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego