co stała przy drodze, którą wozacy zwozili drzewo z lasu do<br>tartaku.<br> - Mnie się nie spieszy - zauważył policjant, kiedy stanęli. - Nie<br>musimy iść na skróty. Z chęcią popatrzę, jak tu świat wygląda.<br> - Jak wszędzie - odparł Cypcer. - Może tylko bardziej pomarszczony.<br> - Widać, że tu wszystko znasz - powiedział policjant po chwili<br>milczenia.<br> - Dlaczego? Znam niektórych, niektórzy mnie znają i tak jakoś życie<br>idzie - rzekł na to Cypcer. - A bo co?<br> - Wszyscy patrzą na nas, jakby chcieli mnie zabić, a ciebie zrobić<br>świętym.<br> - Ot, durni ludzie. Myślą, że jak policjant, to od razu kat, świnia i<br>krwiopijca. Ty nie jesteś taki. Wyglądasz mi jak