Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
ją i zmiękczano wszędzie indziej w Bloku Wschodnim. Niemal widzę gorzki uśmiech Normana Manei w momencie, gdy w tytułowym eseju książki cytuje pewną siebie uwagę Ernesta Jüngera, pisarza, który najwyraźniej nie musiał nigdy żyć w Rumunii: "Artysta musi się skupiać na swoim malarstwie, poezji, rzeźbie, wszystko inne jest śmiechu warte. Dlatego też nie potrafiłbym krytykować artysty, który czerpie korzyści z łask tyrana. Artysta taki nie powie przecież: - Poczekam, aż tyrana obalą! - bo może to potrwać jeszcze dziesięć lat, a w tym czasie jego moce twórcze się wyczerpią".
A jakże - zareplikuje natychmiast Wschodnioeuropejczyk - rzeczywiście bardzo nam się przydaje "skupienie na malarstwie, poezji, rzeźbie
ją i zmiękczano wszędzie indziej w Bloku Wschodnim. Niemal widzę gorzki uśmiech Normana Manei w momencie, gdy w tytułowym eseju książki cytuje pewną siebie uwagę Ernesta Jüngera, pisarza, który najwyraźniej nie musiał nigdy żyć w Rumunii: "Artysta musi się skupiać na swoim malarstwie, poezji, rzeźbie, wszystko inne jest śmiechu warte. Dlatego też nie potrafiłbym krytykować artysty, który czerpie korzyści z łask tyrana. Artysta taki nie powie przecież: - Poczekam, aż tyrana obalą! - bo może to potrwać jeszcze dziesięć lat, a w tym czasie jego moce twórcze się wyczerpią".<br> A jakże - zareplikuje natychmiast Wschodnioeuropejczyk - rzeczywiście bardzo nam się przydaje "skupienie na malarstwie, poezji, rzeźbie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego