protokół, reportaż, świadectwo naocznego świadka, podglądanie kamerą. Taka jest natura powieści popularnej.<br>Socjologia literatury orzeka, że powieść popularna nieuchronnie ulega stopniowej degeneracji, bo aby być "dla wszystkich", aby być czytelna bez wysiłku, musi powtarzać te same schematy, musi być standardowa, jak każdy produkt masowy. Jest więc produkcją, a nie twórczością. Dlatego pasują do niej banalne miary socjologiczne, kryterium konsumpcji, a nie myślowego odbioru. A skoro celem jej jest oderwanie czytelnika od rzeczywistego świata, masowość jej to masowość potrzeby ucieczki. <br>Istotnie: miliony osób potrzebują popularnej powieści, łatwej i ciekawej, aby wreszcie usnąć, wreszcie przestać myśleć o biurze, trapić się interesami, lękać się