ogóle nie wypełniona (poza oczywiście kwotą refundacji). <q>- Za wydanie leku na podstawie błędnie wypełnionej recepty musi zapłacić apteka</> - twierdzi dyrektor Blachowski. <q>- Chyba że błąd popełnił lekarz. Wtedy będzie musiał go poprawić. Jeśli nie będzie mógł, sam poniesie koszty refundacji.</> W styczniu tylko cztery apteki bezbłędnie rozliczyły się z kasą chorych. Do reszty jej przedstawiciele mają mniej lub więcej zastrzeżeń. "Najgorsza" apteka w województwie ma zakwestionowaną refundację na około 70 tys. zł. Wprowadzony od nowego roku system kontroli umożliwi również wyłapanie z rynku fałszywych recept. Wczoraj ustalono, że w jednej z aptek znalazły się druki znanego szczecińskiego onkologa. Na receptach był jednak błąd