Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
to go dobrze nie znam. Rzadko się widujemy.
Ja: To dlaczego jesteś dla niego taki miły?
Tata: Bo wydaje mi się sympatycznym gościem. Przychodzi, jest grzeczny. (chwila ciszy) Widać... opiekuje się Tobą...

Stwierdzam, że wazelina jest obustronna. Tata na gwiazdkę chciał Konradowi bokserki kupować :))) No a Konrad- jak zwykle- wazelina...

Dobranoc...

Podsumowanie...
Cały ten rok... Przyniósł wiele zmian. Ja... Bardzo się zmieniłam. Stałam się kobietą... Może wciąż ewoluuję.

Spotkałam Pierwszego. Wspólne półtora miesiąca. Dla mnie bardzo ważne. Koniec.

Wycieczka. Niezaplanowane pocałunki. Straciłam przyjaciółkę.

Wakacje. Czat. "Warka". Nowe znajomości. Później szaleństwo po chorwacku. Ostatnia dyskoteka. Namiętność...

Robert. Pomyłka...? Przepraszam...

Dyskoteka z Kingą
to go dobrze nie znam. Rzadko się widujemy.<br>Ja: To dlaczego jesteś dla niego taki miły?<br>Tata: Bo wydaje mi się sympatycznym gościem. Przychodzi, jest grzeczny. (chwila ciszy) Widać... opiekuje się Tobą...<br><br>Stwierdzam, że wazelina jest obustronna. Tata na gwiazdkę chciał Konradowi bokserki kupować &lt;emot&gt;:)))&lt;/&gt; No a Konrad- jak zwykle- wazelina...<br><br>Dobranoc...&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Podsumowanie...&lt;/&gt;<br>Cały ten rok... Przyniósł wiele zmian. Ja... Bardzo się zmieniłam. Stałam się kobietą... Może wciąż ewoluuję. <br><br>Spotkałam Pierwszego. Wspólne półtora miesiąca. Dla mnie bardzo ważne. Koniec.<br><br>Wycieczka. Niezaplanowane pocałunki. Straciłam przyjaciółkę.<br><br>Wakacje. Czat. "Warka". Nowe znajomości. Później szaleństwo po chorwacku. Ostatnia dyskoteka. Namiętność...<br><br>Robert. Pomyłka...? Przepraszam...<br><br>Dyskoteka z Kingą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego