Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
a więc człowiekiem-żabą jest Fryderyk. Doktor zaczeka na panią, a następnie przywiezie na Polanę, gdzie my będziemy na was czekać. Chyba ma pani do mnie na tyle zaufania, aby powierzyć mi obejrzenie tej szachownicy.
-- Mam do pana całkowite zaufanie i żrobię to, co pan uważa za słuszne - powiedziała Hilda.
Doktor zgodził się odwieźć Zenobię, Kasię i Hildę, chłopcy zaś mieli wraz ze mną jechać wehikułem do Kuryłłowej szachownicy. Lecz raptem wyłoniła się trudność: Kasia ryknęła płaczem i oświadczyła Zenobii, że jest zachwycona naszą wycieczką, bo przeżywamy ciągle jakieś nowe przygody, a w Jasieniu czekają ją nudy .
Ciocia jeździ wciąż do
a więc człowiekiem-żabą jest Fryderyk. Doktor zaczeka na panią, a następnie przywiezie na Polanę, gdzie my będziemy na was czekać. Chyba ma pani do mnie na tyle zaufania, aby powierzyć mi obejrzenie tej szachownicy.<br>-- Mam do pana całkowite zaufanie i żrobię to, co pan uważa za słuszne - powiedziała Hilda.<br>Doktor zgodził się odwieźć Zenobię, Kasię i Hildę, chłopcy zaś mieli wraz ze mną jechać wehikułem do Kuryłłowej szachownicy. Lecz raptem wyłoniła się trudność: Kasia ryknęła płaczem i oświadczyła Zenobii, że jest zachwycona naszą wycieczką, bo przeżywamy ciągle jakieś nowe przygody, a w Jasieniu czekają ją nudy &lt;page nr=179&gt;.<br>Ciocia jeździ wciąż do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego