von Rundtem.<br>- Bardzo trudne - mruknął. Nie okazał zdziwienia. Czy Janek, myślała, nie zachowałby się tak samo? Zapytał tylko, kiedy chce udać się w to miejsce... Dał jej numer swego telefonu w Arbeitsamcie. - To nie jest na podsłuchu - powiedział. - Możesz zadzwonić zachowując się jak moja dziewczyna i powiedzieć, kiedy mam przyjść.<br>Dopiero, gdy odchodziła, szepnął: - Naprawdę chciałbym, żebyś była moją dziewczyną. - Nie wybuchnęła śmiechem. Po prostu udała, że nie słyszy.<br>Stała w uchylonych drzwiach, gdy odchodził. Zatrzymał się na drugim piętrze, przed drzwiami doktora. Była pewna, że tam się zatrzymał. <br>Wszystko to chciała opowiedzieć teraz Klossowi. Szła Podwalem i wiedziała, że za nią