Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
historyczno-symbolicznych nieporozumień, np. we Lwowie czy na Wołyniu? Bardzo wątpię.

Papież modli się za Ukrainę, nie za jedną ze skłóconych stron. Pomijam tu już istotną kwestię, iż udzielając swojego patetycznego poparcia jednej z partii, zaciągamy w stosunku do niej duże zobowiązanie. A w czym moglibyśmy realnie pomóc Ukrainie Juszczenki? Doprawdy, nie bardzo widzę. Ekonomicznie nas na to nie stać, a polityczne nasze wpływy w Unii Europejskiej są jak dotąd zbyt małe na jakąkolwiek skuteczną akcję i będą coraz mniejsze, w miarę jak ośmieszają się w Parlamencie Europejskim nasi deputowani. Szlachetnych serc w Rzeczypospolitej naszej nie brakuje, ślepych antyrosyjskich kompleksów również
historyczno-symbolicznych nieporozumień, np. we Lwowie czy na Wołyniu? Bardzo wątpię.<br><br>Papież modli się za Ukrainę, nie za jedną ze skłóconych stron. Pomijam tu już istotną kwestię, iż udzielając swojego patetycznego poparcia jednej z partii, zaciągamy w stosunku do niej duże zobowiązanie. A w czym moglibyśmy realnie pomóc Ukrainie Juszczenki? Doprawdy, nie bardzo widzę. Ekonomicznie nas na to nie stać, a polityczne nasze wpływy w Unii Europejskiej są jak dotąd zbyt małe na jakąkolwiek skuteczną akcję i będą coraz mniejsze, w miarę jak ośmieszają się w Parlamencie Europejskim nasi deputowani. Szlachetnych serc w Rzeczypospolitej naszej nie brakuje, ślepych antyrosyjskich kompleksów również
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego