Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
rogu koło urzędu stanu cywilnego. Krawcowa, pani Wiedemann, wysuwa spod nocnej koszuli nóżkę i popycha nią pełny nocnik w stronę starej służącej, która faszeruje drewnem kuchenny piec. Za chwilę zejdzie na dół szynkarz Scholz i będzie łajać dozorcę Hanuschka za to, że nie odgarnął śniegu z chodnika przed jego lokalem. Dozorca nie oczyszcza teraz szyldu jego gospody, ponieważ rozcina szuflą skrystalizowane krawędzie starych brył śniegu i przepędza bezpańskiego psa, który w poszukiwaniu jedzenia wtyka mordę w piwniczne okienko i próbuje wspinać się przednimi łapami na krawędzie żeliwnych kubłów z popiołem, wystawionych przez dozorcę na ulicę. Ziesch patrzy w górę, w stronę
rogu koło urzędu stanu cywilnego. Krawcowa, pani Wiedemann, wysuwa spod nocnej koszuli nóżkę i popycha nią pełny nocnik w stronę starej służącej, która faszeruje drewnem kuchenny piec. Za chwilę zejdzie na dół szynkarz Scholz i będzie łajać dozorcę Hanuschka za to, że nie odgarnął śniegu z chodnika przed jego lokalem. Dozorca nie oczyszcza teraz szyldu jego gospody, ponieważ rozcina szuflą skrystalizowane krawędzie starych brył śniegu i przepędza bezpańskiego psa, który w poszukiwaniu jedzenia wtyka mordę w piwniczne okienko i próbuje wspinać się przednimi łapami na krawędzie żeliwnych kubłów z popiołem, wystawionych przez dozorcę na ulicę. Ziesch patrzy w górę, w stronę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego