Czy można mieć czyste sumienie, codziennie jedząc mięso?<br>Przecież lubisz cielęcy móżdżek, wprost zajadasz się miękką, delikatną masą, pachnącą czosnkiem, masłem, cząbrem, majerankiem. Teraz już wiesz, jak wydobywa się ten móżdżek z głów zwierząt, jak się zabija i gdzie się zabija. Przez chwilę nawet bałaś się, że ciebie też zaszlachtują. Dreszcze cię przenikają. Gdybyś nie skręciła wtedy w boczną drogę i nie przeszła kilkudziesięciu metrów, nie poznałabyś nigdy prawdy o człowieku, który wciąż zabija, zabija, zabija... Zaciskała pięści i zęby z rozpaczy, z nienawiści, z rozgoryczenia. <br>Jestem zła, drapieżna, zakłamana.<br>Nienawidziła samej siebie.<br>Wcisnęła twarz w poduszkę i wypłakiwała swą gorycz