pokładzie dżonki. Oto jest Cing Su, czyli urzędnik decydujący w sprawach ułaskawienia, i czterej zwolnieni przez niego więźniowie. Widać też Wu Czang-kuei, czyli Nieobliczalnego Upiora, który ma wysunięty język. Na małym ołtarzyku jeden tylko ideogram chiński oznaczający słowo "Duch".<br> Na sąsiedniej dżonce teatrzyk kukiełek wystawia przedstawienie specjalnie dla duchów. Duchy przepadają za marionetkami, myślę, tyle że trudno im się usadowić na tej widowni, gdzie przeważają dzieci, zapatrzone w widowisko osnute na motywach "Opowieści o Trzech Królestwach", pokazywane właśnie na małej scenie. Na trzeciej wreszcie dżonce oglądam pełną galę flagową i wielki wizerunek Króla Piekieł, przytwierdzony do masztu.<br> Tam, gdzie zazwyczaj