schroniło się wówczas w jednym ze szpitali. Stamtąd zabrały ich serbskie wojska. Rannych pacjentów, żołnierzy, personel szpitala, a nawet polityków wywieziono na farmę &lt;name type="place"&gt;Ovczara&lt;/&gt;, cztery kilometry od &lt;name type="place"&gt;Vukovaru&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Zabito tam ponad 180 więźniów, a ich ciała zakopano za pomocą buldożerów. Potem zamordowano jeszcze dziesięć innych osób&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówił wczoraj zastępca prokuratora &lt;name type="person"&gt;Duszan Knezević&lt;/&gt;.<br>Jak uznał &lt;name type="org"&gt;Międzynarodowy Trybunał&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Hadze&lt;/&gt;, całą operację nadzorowały trzy osoby: gen. &lt;name type="person"&gt;Mile Mrić&lt;/&gt; (dowódca &lt;name type="org"&gt;Gwardyjskiej Brygady&lt;/&gt; z &lt;name type="place"&gt;Belgradu&lt;/&gt;, która zajęła &lt;name type="place"&gt;Vukovar&lt;/&gt;), mjr &lt;name type="person"&gt;Veselin Szljivanczanin&lt;/&gt; (dowodził oddziałami &lt;name type="org"&gt;Jugosłowiańskiej Armii Ludowej&lt;/&gt; w rejonie &lt;name type="place"&gt;Vukovaru&lt;/&gt;) oraz kpt. &lt;name type="person"&gt;Miroslav Radić&lt;/&gt; (dowodzący specjalną grupą, która odegrała decydującą rolę w zdobyciu miasta). Cała trójka