Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
imperialistów radzieckich na bratnich proletariuszach węgierskich.
Baron skończył właśnie zabawę z pieskami i wstaje, by poprawić ostrość obrazu na ekranie telewizora. Pani Emilia mówi:
- Zamknij to okropne pudełko, baronie, zabierz się do jakiejś uczciwej roboty.
Baron, zakłopotany nieco, drapie się w czoło, rozgląda po pokoju i wzrok zatrzymuje na Marcie. Dziedziczka w lot odgaduje jego myśli i wyręcza go:
- Marto, zaśpiewaj coś, dziecko. Baron poda ci ton na klawesynie.
Marta podnosi głowę niechętnie, nie bardzo rozumie, co od niej chcą:
- Przecież jutro pogrzeb, matusiu.
Baron patrzy na nią ostro, potem łypie okiem w moim kierunku, by zaobserwować moją reakcję na tę
imperialistów radzieckich na bratnich proletariuszach węgierskich.<br>Baron skończył właśnie zabawę z pieskami i wstaje, by poprawić ostrość obrazu na ekranie telewizora. Pani Emilia mówi:<br>- Zamknij to okropne pudełko, baronie, zabierz się do jakiejś uczciwej roboty.<br>Baron, zakłopotany nieco, drapie się w czoło, rozgląda po pokoju i wzrok zatrzymuje na Marcie. Dziedziczka w lot odgaduje jego myśli i wyręcza go:<br>- Marto, zaśpiewaj coś, dziecko. Baron poda ci ton na klawesynie.<br>Marta podnosi głowę niechętnie, nie bardzo rozumie, co od niej chcą:<br>- Przecież jutro pogrzeb, matusiu.<br>Baron patrzy na nią ostro, potem łypie okiem w moim kierunku, by zaobserwować moją reakcję na tę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego