Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1977
zasilając partii,
czynili jednak to z rezerwą,
bowiem nie byli jeszcze pewni,
czy kiedyś za to nie oberwą.
Lecz ustrój przetrwał pierwszą próbę,
wstąpili zatem i do UB,
albowiem mając szmal na względzie,
gdzież lepiej działać niż w Urzędzie?!

W Urzędzie dają broń i władzę,
a wokół kraj jak Zachód Dziki,
można więc dobrze nabić kabzę,
i to w dodatku bez ryzyka.
Szmaciaki, że nie bite w ciemię,
na Odzyskane pędzą Ziemie,
tam w wielki się włączają szaber,
bo każdy z nich jest homo faber.
A jeśli któryś z nich był chory
lub jechać nie mógł z innych względów,
to przecież
zasilając partii,<br>czynili jednak to z rezerwą,<br>bowiem nie byli jeszcze pewni,<br>czy kiedyś za to nie oberwą.<br>Lecz ustrój przetrwał pierwszą próbę,<br>wstąpili zatem i do UB,<br>albowiem mając szmal na względzie,<br>gdzież lepiej działać niż w Urzędzie?!<br><br>W Urzędzie dają broń i władzę,<br>a wokół kraj jak Zachód Dziki,<br>można więc dobrze nabić kabzę,<br>i to w dodatku bez ryzyka.<br>Szmaciaki, że nie bite w ciemię,<br>na Odzyskane pędzą Ziemie,<br>tam w wielki się włączają szaber,<br>bo każdy z nich jest homo faber.<br>A jeśli któryś z nich był chory<br>lub jechać nie mógł z innych względów,<br>to przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego