Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
To mój prawdziwy przyjaciel. Nie dopuścił do rozlewu krwi, a kto wie, może nawet ustrzegł Polskę przed krwawą jatką. Nie wiadomo, jak by się sprawy mogły potoczyć, jeśliby nie on - nie bawmy się w gdybanie. Powiedział pan, że poprawę sytuacji w Rosji zapewnią nowe, demokratyczne wybory. Czy będzie pan kandydował? - Dziś moim głównym celem jest współpraca z tymi wszystkimi, którzy pragną, by do tych wyborów w ogóle doszło. Żeby nie znalazł się taki czy inny powód, byle pretekst (a wielu u nas w tym celuje), by pod płaszczykiem "wyższych celów" nie odłożono wyborów. Przecież były już ustalenia, że wybory odbędą się
To mój prawdziwy przyjaciel. Nie dopuścił do rozlewu krwi, a kto wie, może nawet ustrzegł Polskę przed krwawą jatką. Nie wiadomo, jak by się sprawy mogły potoczyć, jeśliby nie on - nie bawmy się w gdybanie. Powiedział pan, że poprawę sytuacji w Rosji zapewnią nowe, demokratyczne wybory. Czy będzie pan kandydował? - Dziś moim głównym celem jest współpraca z tymi wszystkimi, którzy pragną, by do tych wyborów w ogóle doszło. Żeby nie znalazł się taki czy inny powód, byle pretekst (a wielu u nas w tym celuje), by pod płaszczykiem "wyższych celów" nie odłożono wyborów. Przecież były już ustalenia, że wybory odbędą się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego