na powrót w dolinę. Człowiek więc - zdawał się mówić Camus - nie może ukrywać przed sobą, że jego trud jest daremny, że przegra w walce ze śmiercią. A jednak powinien nieustraszenie działać, w imię i dla dobra innych. Ten pogląd rozwinął Camus w swoim następnym eseju, "Człowieku zbuntowanym".<br>A także w "Dżumie", głośnej powieści, gdzie przedstawił miasto (Oran w Algierii), wydane na łup śmiertelnej zarazie, przeciwko której walczy kilku bohaterskich - i prostych w swoim poświęceniu - ludzi. Ci ludzie, nie wierzący w Boga i nie łudzący się żadną społeczna nagroda, poświęcają się bez nadziei, dążą jak by do świeckiej świętości, do religii bez