4 lata młodszy od Wajdy!) wydaje się wyjątkowa.<br><br>Pierwszy kontrakt aktorski podpisał w 1955 r., ale trudno byłoby mówić o olśniewającym debiucie. Także w następnych latach nic nie zapowiadało wielkiej kariery. A jednak, parafrazując tytuł sztuki Pirandella, można powiedzieć, iż parę postaci poszukiwało nie autora, lecz takiego właśnie odtwórcy jak Eastwood.<br><br><tit>Za garść dolarów</><br><br>Wysoki, tajemniczy, powściągliwy w okazywaniu uczuć - przypadł do gustu włoskiemu reżyserowi Sergio Leone, twórcy trylogii spaghetti - westernowej ("Za garść dolarów", "Za kilka dolarów więcej", "Dobry, zły i brzydki"). Eastwood cedził każde słowo, grał powoli, do granic wytrzymałości widza (krytycy naśmiewali się, że paręnaście minut wychodził z dyliżansu