Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
podróżnej dysputy.
- Na to patrzy - przełknął ślinę Reynevan. - Hej, ludzie! Kogóż to tracić będą?
- Haratyków - wyjaśnił, odwracając się, mężczyzna o wyglądzie żebraka. - Złapali haratyków. Powiadają, husów czy jakoś tak...
- Nie husów, jeno husonów - poprawił drugi, podobnie obdarty, z identycznym polskim akcentem. - Palić ich będą za świętokradztwo. Bo gęsiom komunię podawali.
- Ech, ciemnota! - skomentował z drugiej strony wozu pątnik z naszytymi na płaszczu muszlami. - Nic nie wiedzą!
- A ty wiesz?
- Wiem... Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! - pątnik dostrzegł tonsurę księdza Granciszka. - Kacerze zowią się husyci, a bierze się to od ichniego proroka Husa, nie zaś od gęsiów. Oni mówią, husyci znaczy, że
podróżnej dysputy. <br>- Na to patrzy - przełknął ślinę Reynevan. - Hej, ludzie! Kogóż to tracić będą? <br>- Haratyków - wyjaśnił, odwracając się, mężczyzna o wyglądzie żebraka. - Złapali haratyków. Powiadają, husów czy jakoś tak... <br>- Nie husów, jeno husonów - poprawił drugi, podobnie obdarty, z identycznym polskim akcentem. - Palić ich będą za świętokradztwo. Bo gęsiom komunię podawali. <br>- Ech, ciemnota! - skomentował z drugiej strony wozu pątnik z naszytymi na płaszczu muszlami. - Nic nie wiedzą! <br>- A ty wiesz? <br>- Wiem... Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! - pątnik dostrzegł tonsurę księdza Granciszka. - Kacerze zowią się husyci, a bierze się to od ichniego proroka Husa, nie zaś od gęsiów. Oni mówią, husyci znaczy, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego