posłuchania prosił. Wpuścili. Warsztat miecznika piękną był budowlą, wręcz warownia to była, palisada z sosnowych tramów, wieżyczki z dębowej klepki, wewnątrz na ścianach gładzony modrzew...<br>- Sądu nie interesują szczegóły architektury. Świadek zechce przejść do rzeczy. Przedtem zaś proszę powtórzyć do protokołu nazwisko miecznika.<br>- Esterhazy, wielmożny trybunale. Esterhazy z Fano.<br>Miecznik Esterhazy długo patrzył na Boreasa Muna, nie spiesząc się z odpowiedzią na zadane pytanie.<br>- Może Bonhart tu był - powiedział wreszcie, bawiąc się zawieszoną na szyi kościaną gwizdawką. - A może go tu nie było? Kto wie? Tutaj, moi państwo, mamy warsztat produkujący miecze. Na wszelkie pytania dotyczące mieczów odpowiemy chętnie, szybko, płynnie